Reżyseria: Alexis Andrews
Kraj/rok: Antigua/ 2015
Język/napisy: angielski/ napisy polskie
Czas trwania: 88 minut
Piaszczyste plaże, błękitna woda oraz ciepły klimat karaibskich wysepek w archipelagu Małych Antyli w rejonie Grenadyn przyciągają co roku tysiące turystów. Mała grupa wysepek Antyli Mniejszych to także miejsce, gdzie prze wiele lat była żywa tradycja budowania łodzi żaglowych. Była ona decydująca dla przetrwania lokalnych społeczności i ich rozwoju – tak bardzo związanego z tym co daje otaczające morze i dająca możliwości handlu z innymi wyspami.
Był to rejon znany ze szkutnictwa, i manualnych zdolności mieszkańców tych wysepek. Od dawna nikt już nie wykorzystuje łodzi żaglowych do prowadzenia działalności handlowej pomiędzy wyspami, szkutnictwo praktycznie przestało funkcjonować. Umiejętność budowania łodzi zanika.
Pomiędzy setkami większych i mniejszych wysp położona jest maleńka wyspa Carriacou. Mieszka na niej Alwyn Noe. Jest jednym z ostatnich szkutników, praktykujących tradycyjne szkutnictwo, jakie przyszło na te wyspy wraz ze szkockimi osadnikami w XVIII wieku. Alwin dobiega 70-tki, nie ma klientów na budowane przez niego łodzie. Jakby podsumowując swoje życie postanawia zbudować jeszcze jedną łódź, majac nadzieję, że zainspirowani budową synowie będą kontynuować rodzinną tradycję.
Film dokumentuje pracę Alwina przez okres 3 lat. Od chwili wycięcia drzew w lesie do dnia tradycyjnego chrztu łodzi nad brzegiem Oceanu. Alwin próbuje zaklinać otaczający świat. Buduje łódź z wielką nadzieją, że ta budowa rozpocznie nowy etap w świetności tego rzemiosła na wyspie, da pracę rodzinie. Dlatego też stara się zdążyć ze swoją ostatnią łodzią na coroczne regaty Antigua Classic…