„Na początku muszę wyjaśnić skąd się wzięła nasza przygoda z żeglarstwem. Wzięła się jeszcze przed naszym narodzeniem, w latach 50. XX wieku, gdy Everett Pearson złapał za serca i portfele klasę średnią w Stanach Zjednoczonych rozwijając biznes stoczniowy i produkcję łodzi żaglowych z laminatów dostępnych dla każdego.”
Tak zaczyna się historia niezwykłej podróży żeglarskich anarchistów. Czwórka młodych ludzi przez prawie rok remontuje kupiony stary jacht… a właściwie sam kadłub. Własnymi rękami, wykorzystując pożyczone narzędzia i „zdobywane” gdzie się da elementy wyposażenia, doprowadzają go do „stanu używalności”, który na pierwszy rzut oka wydaje się być dalekim od standardu jachtu zdolnego do morskiej wyprawy. Kompletują cały osprzęt, dają się namówić na zakup silnika, którego i tak postanawiają nie używać. A potem następuje morska podróż, bez jakichkolwiek konwenansów, za to z dużą dawką humoru, młodzieńczego zapału i chęci uciekania od codziennej rutyny. Nie jest to klasyczne żeglowanie, nie jest to klasyczny film. Jest to raczej własny zapis pełnej przygód podróży jachtem „Zaraza”.
Film ten pokazywaliśmy na Jachtfilmie w 2013 roku i z reakcji publiczności wiemy , że bardzo się podobał. Dlaczego o tym filmie przypominamy ? Otóż udało nam się porozumieć z autorem filmu i jest on udostępniony w polskiej wersji na YT.
Zatem, miłego oglądania , snucia planów, organizowania rejsów, i wspaniałych wspomnień !